Czas Świąt Bożego Narodzenia jest jak dla mnie bez wątpienia najpiękniejszym okresem w ciągu roku. Różnie to kiedyś bywało – czasem były pogodne i radosne, czasem smutne, pełne kłótni i rodzinnych rozterek.  Święta to jednak czas na znalezienie pokoju w swoim sercu, na pojednanie się z bliskimi i spędzanie z nimi czasu, choćby nie wiem co. To czas oczekiwania na narodziny naszego Jezusa Chrystusa, ale narodziny Jezusa przede wszystkim własnie w naszych sercach. Kiedy to się dokonuje, problemy i drobne rozterki zwykłej codzienności wydają się być błahe i nic nie znaczące. Kiedy jest w nas pokój, to i miłość wzrasta. 

Czas Świąt, to także czas kiedy staramy się przygotować nasze domowe kąciki w sposób, który jeszcze bardziej przybliżałby nas do osiągnięcia stanu pokoju i nostalgi. Warto wtedy zadbać o to, by nie przesadzić ze świątecznymi gadżetami i świecidełkami, aby one nie przyćmiły całego sensu Świąt Bożego Narodzenia. Ja w tym roku postanowiłam na zupełny minimalizm. Czyli znowu: im mniej, tym lepiej zadziałało. Mało różnokolorowych, przytłaczających ozdób, a dużo bieli, złota, żywej choiny, która sama w sobie jest piękna i urzekająca. Chciałabym podrzucić wam kilka przykładów na świąteczne aranżacje wnętrz, które mnie urzekły i zainspirowały do urządzenia swojego wnętrza.  Oto one: [źródło instagram/pinterest]

moja choinka w tym roku  🙂 Zwykle była przeładowana róznokolorowymi, świecącymi ozdobami, teraz jest zrobiona na złoto 🙂

Jeśli uznasz, że ten artykuł jest wartościowy dla Ciebie, polub go lub udostępnij także innym. Dobrą wiedzą trzeba się dzielić 😉